San Marino w Historii Futbolu: Sensacyjny Awans i Marzenia o Mundialu
San Marino przez dekady zmagało się z trudnościami na boisku, do tego stopnia, że często uważano je za jedną z najsłabszych drużyn na świecie. Jednak po latach niepowodzeń, nastał przełomowy moment, który zapadł w pamięć fanów futbolu – 20 lat temu, gdy San Marino odniosło swoje jedyne zwycięstwo nad Liechtensteinem. Obecnie, dzięki Lidze Narodów, niewielkie księstwo miało szansę ponownie stanąć do walki z Liechtensteinem i Gibraltarem.
Historyczny Sukces w Lidze Narodów
San Marino przeżyło niezapomniany wieczór, dzięki wygranej w poniedziałkowym meczu, co zaowocowało sensacyjnym awansem do dywizji C oraz zapewnieniem sobie miejsca w barażach do mundialu 2026. Zespół, który przez dekady odnosił tylko jedno zwycięstwo, w tym roku rozpoczął rywalizację w dywizji D Ligi Narodów, a po miesiącach zaciętej walki, udało im się zdobyć 7 punktów, co jest wynikiem lepszym niż kiedykolwiek wcześniej.
Pełna Emocji Droga do Zwycięstwa
W swoim pierwszym meczu we wrześniu, San Marino zdołało pokonać Liechtenstein 1:0, co już wtedy było powodem do radości. Jednak październikowa porażka z Gibraltarem oraz listopadowy remis z tym samym zespołem nie poddały zapału drużyny. W poniedziałkowy wieczór na horyzoncie pojawiła się jednak wielka szansa – awans do wyższej dywizji i baraże do mundialu. Mecz rozpoczął się niepomyślnie, bo w 40. minucie Liechtenstein objął prowadzenie po strzale Arona Sele.
Jednak zaraz po przerwie, w 46. minucie Lazzari wyrównał wynik na 1:1, co dodało nadziei kibicom San Marino. W 66. minucie Nico Nanni wykorzystał rzut karny, a w 76. minucie Alessandro Golinucci strzelił na 1:3. Mecz zakończył się spektakularną wygraną 3:1, co zapewniło San Marino triumf w dywizji D i sprawiło, że drużyna weszła do historii.
Nowa Era Księstwa w Futbolu
San Marino, przez dziesięciolecia określane mianem “najgorszej drużyny świata”, wreszcie zyskało uznanie. Z siedmioma punktami w grupie, pięcioma strzelonymi golami i jedynie trzema straconymi, drużyna pokazała, że ciężka praca i determinacja przynoszą efekty. Przygotowania do kolejnej edycji Ligi Narodów w dywizji C oraz nadchodzące baraże do mundialu 2026 zwiastują nową erę dla futbolu w San Marino.
To był piękny sen, który może okazać się początkiem czegoś większego. Czas pokaże, jakie niespodzianki przyniesie przyszłość dla piłkarzy z tego małego, ale niezwykle ambitnego państwa.