Resovia Rzeszów i Problemy Finansowe: Głos Napastnika Macieja Górskiego
Drugoligowy klub Resovia Rzeszów sprawił sensację, eliminując Lecha Poznań w 1. rundzie Pucharu Polski. Mimo tego sukcesu, sytuacja w klubie nie jest kolorowa. Maciej Górski, napastnik Resovii, w rozmowie z portalem PodkarpacieLIVE, ujawnił, że drużyna ma poważne problemy finansowe, które mogą wpłynąć na dalszą jej działalność.
Problemy z Wypłatami
Górski nie krył rozczarowania, stwierdzając, że klub od dłuższego czasu ma trudności z regulowaniem wypłat. “Przez 29 miesięcy, jak tutaj jestem, nigdy nie otrzymałem wypłaty w terminie” – mówił piłkarz, dodając, że jego koledzy również doświadczają tych samych problemów. W obliczu takiej sytuacji, zespół stara się unikać składania wezwań do zapłaty, prowadzących do rozwiązania kontraktów zawodników.
Porównanie do Kotwicy Kołobrzeg
Górski porównał sytuację Resovii do klubu Kotwica Kołobrzeg, który ostatnio był na czołówkach z powodu podobnych problemów finansowych. “Nie stajemy na wysokości zadania. Wymagania względem nas są pierwszoligowe albo ekstraklasowe, a pod kątem płatności mamy czwartą ligę podkarpacką” – stwierdził zawodnik, zwracając uwagę na niespójności między wymaganiami a rzeczywistością klubu.
Reakcja Klubu
W odpowiedzi na wypowiedzi Górskiego, klub CWKS Resovia Rzeszów S.A. stanowczo zaprzeczył temu, co zostało przekazane w wywiadzie. “Prosimy pozostałe media o nierozpowszechnianie nieprawdziwych informacji uderzających w dobre imię naszego klubu” – czytamy w komunikacie klubu. Mimo to, Górski podkreślił, że piłkarze zdają sobie sprawę z trudności, jakie klub napotyka.
Obecna Forma Drużyny
Pomimo tych problemów, Resovia osiągnęła ostatnio zwycięstwo w lidze, pokonując Wisłę Puławy 3:1. Bramki dla rzeszowian zdobyli Marcin Urynowicz, Gilib Bukhal oraz Maciej Górski. Dzięki temu zwycięstwu, Resovia zajmuje obecnie 6. miejsce w tabeli, co premiuje ich udziałem w barażach o 1. Ligę. Zespół, który w poprzednim sezonie spadł z zaplecza najwyższej klasy rozgrywkowej, ma teraz szansę na powrót.
Górski zakończył swoją wypowiedź, apelując do opinii publicznej o świadomość trudności, z jakimi zmagają się piłkarze: “Chwała chłopakom, że przychodzimy jeszcze tutaj na treningi”. Jak dalej potoczy się sytuacja w klubie, pozostaje kwestią otwartą.