Motor Lublin znów w premierowej formie z Samuel Mrazem na czołowej pozycji

Motor Lublin zafundował swoim kibicom kolejne emocjonujące widowisko w meczu 15. kolejki PKO Ekstraklasy, pokonując na wyjeździe Piasta Gliwice 3:2. Beniaminek z Lublina po raz kolejny pokazał swoją siłę, a wszystko za sprawą fenomenalnej dyspozycji Samuela Mraza, który zdobył wszystkie trzy bramki dla drużyny.

Przebieg meczu i kluczowe momenty

Spotkanie w Gliwicach zaczęło się znakomicie dla gości. Już w 8. minucie Bartosz Wolski popisał się perfekcyjnym prostopadłym podaniem, które trafiło do Mraza. Napastnik Motoru z zimną krwią minął bramkarza rywala i z ostrego kąta otworzył wynik meczu. W pierwszej połowie goście mieli szansę na podwyższenie prowadzenia, jednak Christopher Simon trafił w słupek, a dobitka Wolskiego nie była skuteczna.

Mimo przewagi lublinian, w 37. minucie Piast zdołał wyrównać za sprawą Miłosza Szczepańskiego, który skutecznie zakończył akcję w polu karnym Motoru. Radość gospodarzy nie trwała jednak długo, gdyż już w kolejnej akcji Samuel Mraz ponownie zdobył bramkę, wykorzystując sytuację stworzoną przez Piotra Ceglarza.

Drugie półrocze i decydujące momenty

W drugiej połowie tempo meczu nieco spadło, gdyż obie drużyny skupiły się na defensywie. Jednak w 70. minucie Fabian Piasecki ze strony Piasta wykorzystał wrzutkę Szczepańskiego i skutecznie wyrównał po strzale głową. Gliwiczanie raczyli się chwilą radości, gdyż już w 75. minucie Samuel Mraz skompletował hat-trick, dochodząc do sytuacji bramkowej z bliskiej odległości.

Słowacki napastnik w pojedynkę zagwarantował zwycięstwo Motorowi, gdyż wszystkie trzy celne strzały oddane w tym meczu to właśnie jego zasługa. Dzięki tej wygranej Motor Lublin notuje drugie zwycięstwo z rzędu, co tylko podkręca atmosferę przed przerwą reprezentacyjną.

Co dalej dla obu drużyn?

Po przerwie reprezentacyjnej, w 16. kolejce PKO Ekstraklasy Piast Gliwice zmierzy się z Górnikiem Zabrze, a zespół Motoru Lublin podejmie na własnym boisku Zagłębie Lubin. Oba zespoły na pewno będą miały na uwadze swoje cele i ambicje w kolejnych spotkaniach.

Motor Lublin oraz Samuel Mraz dają sygnał, że w tej ekstraklasowej batalii warto trzymać rękę na pulsie, bo emocji nie brakuje!