Legia Warszawa triumfuje nad Dynamem Mińsk, ale trener Feio w strachu przed Lechem Poznań

Legia Warszawa w czwartek zrobiła krok w stronę awansu w Ligi Konferencji, pokonując białoruskie Dynamo Mińsk aż 4:0. Dzięki tej imponującej wygranej, stołeczny klub wspiął się na drugie miejsce w tabeli. Po meczu, trener drużyny Goncalo Feio skupił swoją uwagę na nadchodzącym starciu z Lechem Poznań, które odbędzie się w najbliższą niedzielę. Niestety, Feio nie będzie mógł prowadzić swojego zespołu z ławki trenerskiej z powodu zawieszenia za nadmiar żółtych kartek.

Refleksje trenera po meczu z Dynamem

W rozmowie z dziennikarzami, Feio wyraził swoje zaniepokojenie sytuacją kadrową. «Dynamo było zespołem zdeterminowanym, agresywnym i zdyscyplinowanym. Postawiło nam wysokie wymagania. W drugiej połowie zdołaliśmy lepiej radzić sobie w pojedynkach indywidualnych, co przyniosło nam owoce w postaci skuteczności w ataku,» powiedział trener, podkreślając również dobrą dyspozycję bramkarza Gabriela Kobylaka, który utrzymał czyste konto.

Dedykacja dla klubu

Trener Feio nie zapomniał również o ważnych osobach związanych z klubem. «W imieniu drużyny chciałbym zadedykować to zwycięstwo naszemu rzecznikowi, Bartkowi Zasławskiemu, który obchodzi dzisiaj urodziny. To skromny człowiek, który każdego dnia ciężko pracuje dla klubu i dla nas,» dodał.

Kontrowersje związane z zawieszeniem

Osobiście, Goncalo Feio jest rozczarowany zarówno decyzją Komisji Ligi, jak i swoją sytuacją. «Nie mogę się z tym pogodzić. Wiem, że nie zasłużyłem na tę żółtą kartkę. To dla mnie bardzo trudna sytuacja, i czuję się, jakbym utracił szansę na prowadzenie zespołu w kluczowym meczu,» powiedział. Portugalczyk podkreślił, że jego dotychczasowa dyscyplina w Europie nie odzwierciedla jego doświadczeń w Ekstraklasie i zasugerował, że decyzje sędziów powinny być lepiej analizowane.

Przedmeczowe napięcie

Chociaż Feio nie będzie mógł prowadzić drużyny, planuje udać się do Poznania i obejrzeć mecz z trybun. Atmosfera przed tą prestiżową konfrontacją z Lechem Poznań rośnie, a kibice Legii z niecierpliwością oczekują, co przyniesie to starcie. Czy Legia pod wodzą Feio z dystansu zdoła odnieść zwycięstwo także w Ekstraklasie? Czas pokaże.