Ryoya Morishita – nowa gwiazda Legii Warszawa?

Wielu kibiców zadaje sobie pytanie, czy Ryoya Morishita na stałe zagości w drużynie Legii Warszawa. Japoński skrzydłowy, który jest obecnie wypożyczony z Nagoya Grampus, z końcem roku może opuścić stolicę. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez portal Przegląd Sportowy Onet, Legia będzie musiała wyłożyć 500 tys. euro, aby wykupić zawodnika.

Dobre występy Morishity w Legii

Od momentu dołączenia do Legii zimą tego roku, Morishita udowodnił swoją wartość dla zespołu prowadzonego przez trenera Goncalo Feio. Jego statystyki w obecnym sezonie są imponujące – w 24 rozegranych meczach strzelił trzy gole i zaliczył osiem asyst. Wiele mówi się o jego kluczowej roli w drużynie, szczególnie podczas meczu z Dynamem Mińsk w Lidze Konferencji, gdzie dogrywał piłkę do hiszpańskiego napastnika, Markowi Gualowi.

Decyzje zarządu Legii

W obliczu konieczności wykupu Morishity, wiele zależy od decyzji zarządu klubu. Jak zaznaczają działacze, kwota wykupu japońskiego piłkarza jest dwukrotnie niższa niż w przypadku Gila Diasa, który miał być wyciągnięty z VfB Stuttgart za milion euro. Przypomnijmy, że Brazylijczyk nie zdołał przekonać do siebie trenerów i kibiców, co stawia pod znakiem zapytania sens takiej inwestycji.

Co dalej z Morishitą?

Choć kontrakt Morishity obowiązuje do 31 grudnia, w obecnej sytuacji wszystko wskazuje na to, że 27-letni zawodnik pozostanie w Legii na dłużej. Dobry odbiór jego gry przez kibiców oraz solidne statystyki przemawiają za tym, aby klub sięgnął głębiej do kieszeni i zainwestował w jego wykup. Fani Legii mają nadzieję, że sukcesy Japończyka w ich barwach będą kontynuowane.