Lecce ma nowego trenera: Marco Giampaolo zastępuje Lucę Gottiego
W ostatnich dniach w zespole US Lecce zaszły znaczące zmiany. Po zwolnieniu Luci Gottiego, nowym szkoleniowcem drużyny został 57-letni Marco Giampaolo. Doświadczony trener, który w przeszłości prowadził kluby takie jak AC Milan, Torino czy Sampdoria, podejmie się wyzwania utrzymania Lecce w Serie A, gdzie obecnie zajmują oni 18. miejsce w tabeli.
Marco Giampaolo – nowy lider na ławce trenerskiej
Marco Giampaolo, zanim trafił do Lecce, miał okazję kierować wieloma włoskimi zespołami, jednak w ostatnim czasie pozostawał bez klubu. Ostatnie jego doświadczenie w Serie A miało miejsce w sezonie 2019, kiedy to przez krótki czas trenował AC Milan. W nowej umowie z Lecce, która obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku, zawarto klauzulę automatycznego przedłużenia w przypadku utrzymania drużyny w lidze.
Filip Marchwiński – kontuzje i występy
W zespole Lecce występuje również młody Polak, Filip Marchwiński, który przybył do włoskiej drużyny z Lecha Poznań za trzy miliony euro. Obecnie 22-latek zmaga się z kontuzją stawu skokowego, przez co nie bierze aktywnie udziału w treningach. Zgodnie z informacjami, Marchwiński ma powrócić do zajęć 15 listopada. Dotychczas zagrał on jeden mecz w Serie A oraz dwa w Pucharze Włoch, ale niestety nie zapisał się na liście strzelców ani nie asystował przy bramkach.
Reakcje kibiców na występy Marchwińskiego
Fani Lecce nie szczędzą krytyki w kierunku młodego piłkarza. Po ostatnich występach kibice wyrazili zaniepokojenie jego formą i postawą na boisku. Na portalu X pojawiły się głosy, że Marchwiński „był niewystarczający”, „nie walczył o piłkę”, a nawet „wywołuje niepokojące odczucia”. Takie reakcje na pewno nie pomagają młodemu zawodnikowi w odbudowie pewności siebie.
Przyszłość Lecce w Serie A
W nadchodzących tygodniach kluczowe będzie, jak Marco Giampaolo zdoła poukładać drużynę, aby poprawić wyniki Lecce i wydostać się ze strefy spadkowej. Wielu kibiców z niecierpliwością czeka na to, co przyniosą zmiany w zespole oraz czy Filip Marchwiński zdoła powrócić do pełni formy i udowodnić swoją wartość na włoskich boiskach.